Kolejny wytwór z moimi ukochanymi kameami :) Tym razem kolczyki.
Jak w przypadku pierścionka oplotłam je ściegiem peyote i ozdobiłam koralikami FP i Preciosa.
Kamee z motylami są bardzo szczegółowe, nie ukrywam, że uwielbiam te kolczyki, mimo rozmiaru są bardzo lekkie :)
Lekkość zaiste wynika z tego, iż kaboszony wykonane zostały z żywicy. Poza nimi nie ma tutaj niczego, co obciążałoby ucho: trochę czeskiej drobnicy, trochę TOHO 15/0, a i koraliki FP 4 mm nie robią wagi :)
Dziękuje każdemu, komu chce się tutaj zajrzeć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwagi, skargi, zażalenia, tudzież pochwały i miłe słowa :)