niedziela, 23 lutego 2014

Uplotkowe kolczyki

Lubie dłubać w drobnych koralikach. Lubie podglądać różne tutoriale pokazujące krok po kroku, jak z małej garstki drobnego szkła wykonać coś ładnego. Może i nie zawsze wychodzi mi idealnie, ale widzę sama, że idzie mi coraz lepiej. Może i to, co stworzę odbiega od ideału, ale radość, jaką mi daje tworzenie przebija niezadowolenie z efektów :)


1. Kolczyki według tutorialu Weraph. Nie powiem krwi mi napsuły, ale w końcu wyszły jako - tako, choć widać, że są nieco krzywe :P Koraliki toho 15/0 i 11/0, żywiczne kamee, bigle angielskie.


2. Kolczyki z plecionym elementem według tutorialu Aleshii. Koraliki toho 11/0 i 8/0 połączone z kryztałkami fire polish 4 mm. Całość wzbogacona o kulki nocy Kairu i serduszkai z czeskiego szkła. Bigle angielskie :)

Dziękuję ślicznie za odwiedziny :)

sobota, 22 lutego 2014

Łańcuszkowe bransoletki


 Łańcuszek i kilka koralików. Ewentualnie dużo koralików. I oczywiście zapięcie ;) Niewiele potrzeba, żeby zrobić coś ciekawego :)



1. Sześć pęków łańcuszka, resztkowe koraliki, kulki hematytu i zawieszka.


 2. Gronkowa, w neonowych kolorach. łańcuszek tutaj jest bazą. Duża i rzucająca się w oczy na nadgarstku.


3. Romantyczna, trochę w stylu retro. Dwa kawałki łańcuszka w kolorze antycznym i szklane perełki.

czwartek, 20 lutego 2014

Sznurkowe bransoletki o raz kolejny


1. Ze sznurka skręcanego. Duży ozdobny supeł tworzy cały urok.


2. W stylu Chan Luu (tutoriali na wykonanie tego typu w bransoletek w internetach jest legion, nawet nie pamiętam, z którego korzystałam), były szalenie modne jakieś dwa lata temu, jednak  mam zastoje z robieniem i wrzucaniem zdjęć.:P Sznurki 2 i 1 mm, koraliki szklane, zapięcie z koralika drewnianego.


3. Bogatsza wersja bransoletki typu shamballa. Sznurek 1 mm, koraliki akrylowe fasetowane z demobilu ;)

środa, 19 lutego 2014

Luzackie naszyjniki

Jest coraz cieplej i niedługo, mam nadzieję w każdym razie, nie trzeba będzie nosić grubych kurtek. Do maja wystarczy ciepły golf/sweter/koszula (niepotrzebne skreślić), który w razie potrzeby można przozdobić ciekawym naszyjnikiem.

Choć prezentowane dziś wykonałam w zeszłym roku, może jeszcze w tym sezonie będą modne. A jeśli nie, postawię na alternatywę ;)


1. W stylu punk. Na bazie z drutu pamięciowego i łańcuszka, zrobiony z 10 mm szklanych erełek i akrylowych, kolczastych koralików. Jeden z moich ulubionych ;)


2. Wykonany na dość specyficzne zamówienie w okolicach lipca, w ultramodnych wówczas neonach ;) Zrobionych techniką gronkową. Zaadoptowany ;)


3. Na lince jubilerskiej w błękitach i czerni.

niedziela, 16 lutego 2014

Wyraziste

Czasem zdarza mi się popełnić bransoletki, które są na prawdę widoczne na nadgarstku, choć sama wielka fanką dużych ozdób nie jestem.


1. Z Kauczukowego rzemienia i posrebrzanych rurek. Na prawdę gigantyczna. Same końcówki miały ponad 10 mm szerokości :o. Zaadoptowana :)


2. Multikoralikowa, na woskowanym sznurku. Zaadoptowana takoż :)


3. Trzyrzędowa, na gumce, ozdobiona dużą kokardą. Rozmiar mini :P

sobota, 15 lutego 2014

Pierwszy własny projekt

Może nic odkrywczego, może ktoś już wpadł na podobny lub taki sam pomysł, ale ta bransoletka śniła mi się po nocach. W końcu musiałam ją zrobić :D


Wykonana techniką brick stitch z przepięknych, benzynkowych rurek (oczywiście zdjęcie mi wyszło do kitu ale co tam...) i koralików toho. Sprytne zapięcie na duży koralik (ma chyba z 10 mm, normalnie nie używam takich gigantów, ale w charakterze zapięcia nadał się bardzo dobrze.

Dwustronna, w zalezności od nastroju oże być bardziej fioletowa lub:


... bardziej czarna.

Delikatna i kobieca :)

Je sli ktoś tu zagląda, dziękuję serdecznie za odwiedziny. Pozdrawiam ciepło :)

piątek, 14 lutego 2014

Szydełkiem i igłą


Rany, jak dawno nic tutaj nie zamieszczałam ... Dopadł mnie klasyczny leń blogowy, co nie oznacza, że przez półtora miesiąca nic nie wydłubałam (można powiedzieć, że wręcz przeciwnie, dłubanie przebiegało dość intensywnie, choć z przerwami). Czekam teraz na jakiś wolny dzień żeby moje nowości pofotografować. Na razie - atak staroci.


1. Sznur szydełkowo - koralikowy, na 6k w rzęcie, z koralików Preciosa. Wzór od Weraph, w kropki. Wykorzystałam koraliki różnej wielkości, co dało mi efekt ciekawej wypukłości kropek ;)


2. Znowu wzór na sznur podpatrzony u Weraph, na 5k w kwiatki. Koraliki toho 8/0. Miałam ich niewiele, więc zamontowałam przedłużkę ozdobioną oliwką crackle.



3. I coś innego dla odmiany. Tzw chenille stitch (fajna nazwa, po z francuskiego można ją tłumaczyć jako "ścieg gąsienicowy" ), podpatrzony na youtube na kanale Potomac Bead Co. Link do tutorialu tutaj. Prosta do wykonania, całość robi się nieco jak herringbone, a w zalezności od uzytych koralików mozna uzyskać ciekawe efekty :) U mnie toho 8/0. Kolorów nie pamiętam :P

Jeśli komukolwiek chce się tutaj zaglądać, to dziękuję serdecznie za odwiedziny :)